Dla świata uosabiał polskie kino. Polityczno-społeczna sytuacja ojczyzny stała się leitmotivem jego twórczości. Na język filmu przełożył klasyki polskiej literatury. Tytan pracy.

Urodził się 6 marca 1926 roku w Suwałkach. Jego ojciec, Jakub, był zawodowym wojskowym, matka, Aniela z domu Białowąs - nauczycielką. Młodszy brat, Leszek, w przyszłości zostanie artystą plastykiem, scenografem i będzie współpracował z Andrzejem przy jego produkcjach. Kiedy ojciec awansował  na stopień kapitana, cała rodzina przeniosła się do Radomia. W 1939, Jakub opuścił miasto wraz 72 Pułkiem Piechoty, by wziąć udział w przygotowaniach do obrony kraju. Po latach rodzina dowiedziała się, że padł ofiarą zbrodni katyńskiej.

Młody Wajda okupację spędził w Radomiu, gdzie pracował jako tragarz, magazynier, bednarz oraz kreślarz w biurze kolejowym, ale pełnił także funkcję łącznika AK. Po zasadzkach radomskiego gestapo ukrywał się w Krakowie, gdzie po wojnie zaczął studia malarskie na Akademii Sztuk Pięknych. Jesienią 1948 roku dołączył do Grupy Samokształceniowej prowadzonej przez Andrzeja Wróblewskiego. W lipcu następnego roku porzucił jednak studia w Krakowie, by przenieść się do Łodzi i rozpocząć naukę na Wydziale Reżyserii w Łódzkiej Szkole Filmowej. Studia ukończył w 1953, a dyplom obronił w 1960.

W  latach 1972-83 był kierownikiem Zespołu Filmowego “X” , 1978-83 prezesem Stowarzyszenia Filmowców Polskich. W latach 60-tych wykładał na Wydziale Reżyserii PWSFTviT. Wielokrotnie nagradzany pozostawił po sobie dziesiątki filmów, spośród których najbardziej znane tytuły to “Kanał”, “Popiół i diament”, “Niewinni czarodzieje”, “Popioły”, “Ziemia Obiecana”, Człowiek z marmuru”, “Panny z wilka”, “Człowiek z żelaza”, “Pan Tadeusz”, “Zemsta”, “Katyń”, “Powidoki”. Zajmował się także działalnością teatralną. Wystawiał sztuki w teatrach gdańskich, warszawskich, krakowskich oraz za granicą. Z miłości do kultury Japonii ufundował Muzeum Manggha w Krakowie. Założył w Warszawie Mistrzowską Szkołę Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. Był zaangażowany społecznie i politycznie.

“Ziemia Obiecana” to pierwszy z czterech filmów Wajdy, które zdobyły nominacje do Oscara. W trakcie jego realizacji, w marcu 1974 roku, Wajda pisał do Jarosława Iwaszkiewicza:

„Drogi Jarosławie - Ziemia obiecana wysysa ze mnie ostatnie soki. Niby wszystko świetne, te obiady, rozmowy, ulice, pałace i fabryki – nawet lepsze na ekranie niż opisane – ale Borowiecki pozostaje bladym oprowadzaczem po tej wspaniałej Łodzi. I to właśnie nie daje mi spać i straszy nad ranem, że się budzę z krzykiem” – napisał w liście do pisarza opublikowanym w drobnym tomie „Korespondencja. Jarosław Iwaszkiewicz/ Andrzej Wajda” *

Reżyser stworzył w “Ziemi Obiecanej” opowieść, w której bohaterem, na równi z postaciami było samo miasto, jednocześnie okrutne i przytłaczające, ale też wspaniałe w swej energii i nieposkromionej sile.

Andrzej Wajda odebrał Oscara za całokształt twórczości (pierwszego przyznanego polskiemu reżyserowi kinowemu) 26 marca 2000 roku w Los Angeles. W wywiadzie dla magazynu "Time" na kilka dni przed ceremonią stwierdził: "Jestem bardzo zadowolony z mojego życia, cieszą mnie wszystkie możliwości, jakie to życie mi dało. Gdybyście zadali mi pytanie z czego jestem najbardziej dumny, to właśnie z tego faktu, że mogę tu odebrać tę zaszczytną nagrodę. Mieszkam w dalekim kraju, tworzę w nieznanym wam języku, ale jestem tutaj, rozmawiam z wami, cieszę się uznaniem i niedługo dostanę Oscara. Nie ma większej satysfakcji niż bycie uhonorowanym przez tak wielu sławnych amerykańskich filmowców. Może jednak istnieje coś takiego jak uniwersalny język filmu…".

Nagrodę wręczyła mu znana amerykańska aktorka - Jane Fonda. - “Będę mówił po polsku, bo chcę powiedzieć to, co myślę, a myślę zawsze po polsku - mówił odbierając statuetkę reżyser. - Przyjmuję tę zaszczytną nagrodę jako wyraz uznania, nie tylko dla mnie, ale dla całego polskiego kina. Tematem wielu naszych filmów były okrucieństwa nazizmu, nieszczęścia, jakie niesie komunizm. Dlatego teraz chcę podziękować amerykańskim przyjaciołom Polski i moim rodakom, którym kraj nasz zawdzięcza powrót do rodziny demokratycznych narodów, do zachodniej cywilizacji i instytucji, i struktur bezpieczeństwa. Gorąco pragnę, aby jedynym ogniem, którego doświadcza człowiek, był ogień wielkich uczuć - miłości, wdzięczności i solidarności” - zakończył. Zebrał burzę oklasków. Publiczność wysłuchała Polaka na stojąco.

Zmarł 9 października 2016 roku w Warszawie.

Zdjęcie profilowe: Andrzej Wajda podczas realizacji filmu „Ziemia obiecana”. 1974 r. Fot. PAP/CAF/A. Zbraniecki

* Jarosław Iwaszkiewicz, Andrzej Wajda Korespondencja, Wydawnictwo Zeszytów Literackich, 2014

Zobacz, jakie filmy były kręcone w Łodzi: